jak roza...
...milosc jest jak roza...piekna ale moze ukluc
gdy nieodpowiednio bedzie sie z nia postepowac
trafi sie na kolce
a to bedzie bolalo...
zycie
zatrzymaj sie na chwile w gonitwie dnia codziennego
docen w tej chwili piekno otoczenia
spelnij marzenia te male i wielkie
nie zatrzymujac sie, drugiej szansy nie dostaniesz...
swiatlo
niech zawsze swieci gdy nam sie wiedzie
a jego blask poglebia nasza chwale
gdy mamy niepowodzenia
niech bedzie ciemnosc
zeby nikt nas nie widzial kiedy lzy nam leca...
melodia
wedrujac miedzy nutami marzen na pieciolini zycia
pragniemy uslyszec muzyke ich spelnienia
gdzie mozna dostac bilet do filharmonii szczescia
w ktorej koncert trwa bez konca...