i znowu Huker zaczął:
hukerdzisiaj rekord u mnie zimna,
więc odmiana być powinna.
Uśmiech, chociaż zalecony,
niech zastąpią kalesony,
które to, w dni takie zimne,
grzeją miejsca nam intymne.
**********************************
Aninja Wiwat GACIE!?
Otóż właśnie, Panie Bracie!
Nie ma to jak ciepłe gacie,
ineksprymablami zwane
grzeją miejsca zalecane
do ochrony -
o czym wiedzą wszystkie żony.
**
"Niewymowna" ta bielizna
- każdy facet mi to przyzna -
mróz odstraszy, więc jest w cenie
lecz utrudnia ...
załatwianie spraw, co dzieją się w ukryciu
a są tak niezbędne w życiu.
***
Nawet klapa na ogonku
nie pozwala przecież " członku"
moczu pozbyć się, chociażby kilku kropel
Więc zdejmując kalesony
wiedz, że jesteś narażony
na to, że ci w pewnym miejscu zwiśnie SOPEL!
**************************************************
- huker
-
ręce, po Twych rymów blasku,
same rwą się do oklasków.
Jednak, tutaj dziegciu kropla.
Gdzie Ty widzisz u mnie sopla?
-szukam teraz słów stosownych-
To, co mam tam w niewymownych,
określone w grzeczny sposób,
by nie razić innych osób,
wbrew krążącym wokół mitom,
jest podobne stalagmitom.
*******************************
- Aninja
-
Ha! Szanowny Piotrze Panie!
A jednak na moim stanie!
Bo "stálagma" - "kropla" z greki,
która to tworzy nacieki...
Że wytrąca węglan wapnia z kropel wody
czyni przez to kształty przecudnej urody...
Więc za "sople" nie mrucz na mnie w sposob dziwny -
boć kierunek mają takiż ; zwrot - przeciwny.
Więc gdy sopel odwrócimy, mości Panie,
to stalagmit - jako żywy tutaj stanie!
Pytasz , jakże tego cudu masz dokonać?
Stań na rękach! No i sprawa załatwiona!
- Aninja
-
Ps. Na poparcie mej teorii
święta prawda jawi mi się:
Lepiej dobrze stać - bo w glorii!
niż smutnie i marnie wisieć!!!