I
Rzucasz się na nią gwałtownie. Nic z tego! Znów się wymyka! Doganiasz,
zaciskasz palce na wyzywających, śliskich krągłościach,
unieruchamiasz... Tak, za chwilę będzie Twoja... Nie, nadal walczy,
broni się, kaleczy Ci kciuki, drapie przeguby... Klniesz ,ale nie
rezygnujesz. Ona musi zrozumieć, że nie ma szans. Po rozpaczliwej
szarpaninie przygniatasz ją ciężarem ciała i sięgasz po nóż. Na jego
widok kapituluje, leży potulna i gotowa na wszystko. Jest Twoja. Przez
chwilę napawasz się zwycięstwem, a potem rżniesz, rżniesz, rżniesz...
Możesz być z siebie dumny. Otwarcie puszki ruskich szprotek zajęło Ci
tylko dwadzieścia minut! Smacznego.
II
Jest duża, podłużna i bardzo delikatna. Wyczuj palcem najwrażliwszy
punkt, po czym ostrożnie spenetruj wejście. Powoli, bez pośpiechu, choć
tak bardzo chciałbyś już dostać się do środka... Sięgnij paznokciem jak
najdalej, jak najgłębiej! Gdy poczujesz opór, przerwij na chwilę. Daj
odpocząć materii, której dotykasz. Już wiesz, od czego zacząć...
Wyprostuj palce i jednym ruchem rozerwij kleistą przeszkodę. Trudno,
musisz być brutalny. Użyj siły! Pokonaj opór! Serce wali Ci jak
oszalałe, masz miękkie nogi, trzęsą Ci się ręce... Dajesz upust swej
furii. Brawo! Rozerwałeś kopertę z rachunkiem za telefon!
III
Oto ona. Czeka. Prowokuje do działania. Teraz wszystko zależy od Ciebie.
Zegnij ciało w pałąk i ugnij kolana. Obejmij ją mocno z obu stron.
Podwiń nogi i wsuń się w wolną przestrzeń pod nią. Przylgnij do niej
udami. Nie rozluźniając uścisku, wykonaj kilka płynnych, posuwistych
ruchów. Wepchnij się głębiej. Teraz przytul ją mocno do piersi. Przesuń
się nieco w prawo. I jeszcze trochę. Dobrze! Naprzyj całym ciałem. Masz
ją na wprost - zimną, nieustępliwą... Nie przejmuj się! Jesteś panem
sytuacji. Jeszcze tylko kilka intensywnych ruchów i... możesz sobie
pogratulować! Udało Ci się usiąść za kierownicą małego Fiata!
IV
Niby zwyczajna szpara, a nie możesz się od niej oderwać. Wsuwasz palec.
Mieści się prawie cały. No tak, teraz nie da się go wyciągnąć z
powrotem. Trzeba poślinić. Gmerasz palcem w lewo, w prawo... Wreszcie
wyszedł. Oglądasz go z irytacją. Wokół paznokcia widać trochę krwi. To
przyspiesza podjęcie decyzji. Boazeria nie ma prawa się rozsychać! Jutro
zadzwonisz do stolarza.
V
To twój pierwszy raz. Kiedy leżysz, twoje mięsnie naprężają się. Starasz
się odwlec ten moment szukając jakiejś wymówki, ale on nie zwraca na to
uwagi i zbliża się do Ciebie. Pyta się, czy się boisz, a Ty dzielnie
potrząsasz swoją głową usiłując pokazać mu, że nie czujesz strachu. On
ma więcej doświadczenia tak więc i tym razem jego palec trafił we
właściwe miejsce. Dotyka Cię delikatnie a Ty drżysz - On jest delikatny,
tak jak obiecał. Patrzy głęboko w Twoje oczy i mówi, abyś Mu zaufała -
On robił to wiele razy. On uśmiecha się, podczas gdy Ty otwierasz się
jeszcze bardziej dla niego. Zaczynasz błagać go, by się pośpieszył, ale
on jest powolny, jakby starał się zadać Ci niewielki ból. On sięga coraz
głębiej, naciska coraz mocniej ...... On patrzy na Ciebie i pyta, czy
bardzo boli. Twoje oczy napłynęły łzami, ale bohatersko kiwasz głową
prosząc, aby kontynuował... On sięga głębiej, potem wynurza się, ale Ty
jesteś zbyt otępiała by czuć Go w sobie. Po kilku chwilach czujesz coś
twardego, przylegającego do Ciebie i drążącego jeszcze bardziej... I
koniec. Jesteś zadowolona, że masz to za sobą. On uśmiecha się do Ciebie
tak, jakbyś była jego najbardziej upartym, ale jednocześnie najbardziej
przyjemnym doświadczeniem. Uśmiechasz się i dziękujesz swojemu
dentyście. W końcu był to Twój pierwszy raz, kiedy dentysta zakładał Ci
wypełnienie....
___Alicja___
Warszawa
Status do relacionamento: em um relacionamento
Interessado em: mulheres, homens
Procurando por: entretenimento
Zodiac sign: Aries
Aniversário: 1995-04-11
registro:
Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia,by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami.
Último jogo
Jaka jestem...
Jestem --- Jak Wódka ~ Zostawiam efekty uboczne...
Jestem --- Jak Szampan ~ Uderzam do głowy...
Jestem --- Jak Heroina ~ Tylko dla odważnych...
Jestem --- Jak Marihuana ~ Uśmiejesz Się Ze Mną Do Łez.!
Jestem --- Jak Morfina ~ Popadasz w euforie...
Jestem --- Jak Kwiat ~ Tak łatwo mnie zranić...
Jestem --- Jak Motyl ~ Tak trudno mnie złapać...
Jestem --- Jak nadzieja ~ Tak łatwo mnie stracić...
Jestem --- Jak Wiatr ~ Tak trudno mnie zatrzymać...
Jestem --- Jak Kropla Deszczu ~ Żyje chwilą...
Jestem --- Jak Dźwięk ~ Rozbrzmiewam śmiechem...
Jestem --- Jak Noc ~ Zapowiadam dzień...
Jestem --- Jak Gwiazda ~ Spełniam życzenia...
Jestem --- Jak Rzeka ~ Nie oglądam się za siebie...
Jestem --- Jak Ogień ~ Niszczę złudzenia...
Jestem --- Jak Małe niemowlę~ Bezbronna....
Jestem --- Jak SPRITE ~ a TY jesteś pragnienie
Jestem --- Jak 6 w ToTka ~ jedna jedyna na całe życie
Jestem --- Jak Ferrari z salonu ~ nigdy nie zawodzi
Jestem --- Jak magnes ~ przyciągam i odpycham
Jestem --- Jak kawa ~ pobudzam Cię do życia.
Jestem --- Jak MEDIA MARKT ~ NIE DLA IDIOTÓW !!!!!!!!!!
Jestem --- Jak Szampan ~ Uderzam do głowy...
Jestem --- Jak Heroina ~ Tylko dla odważnych...
Jestem --- Jak Marihuana ~ Uśmiejesz Się Ze Mną Do Łez.!
Jestem --- Jak Morfina ~ Popadasz w euforie...
Jestem --- Jak Kwiat ~ Tak łatwo mnie zranić...
Jestem --- Jak Motyl ~ Tak trudno mnie złapać...
Jestem --- Jak nadzieja ~ Tak łatwo mnie stracić...
Jestem --- Jak Wiatr ~ Tak trudno mnie zatrzymać...
Jestem --- Jak Kropla Deszczu ~ Żyje chwilą...
Jestem --- Jak Dźwięk ~ Rozbrzmiewam śmiechem...
Jestem --- Jak Noc ~ Zapowiadam dzień...
Jestem --- Jak Gwiazda ~ Spełniam życzenia...
Jestem --- Jak Rzeka ~ Nie oglądam się za siebie...
Jestem --- Jak Ogień ~ Niszczę złudzenia...
Jestem --- Jak Małe niemowlę~ Bezbronna....
Jestem --- Jak SPRITE ~ a TY jesteś pragnienie
Jestem --- Jak 6 w ToTka ~ jedna jedyna na całe życie
Jestem --- Jak Ferrari z salonu ~ nigdy nie zawodzi
Jestem --- Jak magnes ~ przyciągam i odpycham
Jestem --- Jak kawa ~ pobudzam Cię do życia.
Jestem --- Jak MEDIA MARKT ~ NIE DLA IDIOTÓW !!!!!!!!!!
Gubienie kalorii :-)
Ile kalorii stracisz podczas wykonywania następujących czynności:
1. Rozbierając partnerkę
a) z jej przyzwoleniem 12 kcal
b) bez jej zgody 187 kcal
2. Zdejmując partnerce stanik
a) obydwiema rękami 8 kcal
b) jedną ręką 12 kcal
c) jedną ręką, jednocześnie dostając w pysk od partnerki 37 kcal
d) ustami 85 kcal
3. Nakładając prezerwatywę
a) na członka w czasie erekcji 6 kcal
b) bez erekcji 315 kcal
4. W czasie gry wstępnej
a) próbując odnaleźć łechtaczkę 8 kcal
b) próbując odnaleźć punkt G 92 kcal
c) bez gry wstępnej 0 kcal
5. W czasie stosunku właściwego
a) podnosząc partnerkę 12 kcal
b) robiąc to na podłodze 8 kcal
6. Kaloryczna wartość poszczególnych pozycji
a) misjonarska 12 kcal
b) 69 leżąc 8 kcal
c) 69 stojąc 112 kcal
d) na taczkę 216 kcal
e) na gondoliera 912 kcal
7. Przeżywając orgazm
a) prawdziwy 112 kcal
b) udawany 315 kcal
8. Tuż po orgazmie
a) pozostając w łóżku 18 kcal
b) wyskakując z łóżka 36 kcal
c) próbując wyjaśnić, dlaczego partnerka tak szybko wyskoczyła z łóżka 816 kcal
9. Osiągając drugą erekcję
a) w wieku 16 - 19 - 12 kcal
b) 20 - 29 lat 36 kcal
c) 30 - 39 lat 108 kcal
d) 40 - 49 lat 324 kcal
e) 50 - 59 lat 972 kcal
f) po sześćdziesiątce 2916 kcal
10. Ubierając się po wszystkim
a) bez pośpiechu 32 kcal
b) szybko 98 kcal
c) gdy mąż partnerki otwiera drzwi do sypialni 1218 kcal
Oczywiście szczytem marzeń byłby podwójny gondolier z Eskimoska w przynajmniej dwóch stanikach, z towarzyszeniem pełnej gry wstępnej, podczas gdy mąż Eskimos wali do drzwi igloo.
1. Rozbierając partnerkę
a) z jej przyzwoleniem 12 kcal
b) bez jej zgody 187 kcal
2. Zdejmując partnerce stanik
a) obydwiema rękami 8 kcal
b) jedną ręką 12 kcal
c) jedną ręką, jednocześnie dostając w pysk od partnerki 37 kcal
d) ustami 85 kcal
3. Nakładając prezerwatywę
a) na członka w czasie erekcji 6 kcal
b) bez erekcji 315 kcal
4. W czasie gry wstępnej
a) próbując odnaleźć łechtaczkę 8 kcal
b) próbując odnaleźć punkt G 92 kcal
c) bez gry wstępnej 0 kcal
5. W czasie stosunku właściwego
a) podnosząc partnerkę 12 kcal
b) robiąc to na podłodze 8 kcal
6. Kaloryczna wartość poszczególnych pozycji
a) misjonarska 12 kcal
b) 69 leżąc 8 kcal
c) 69 stojąc 112 kcal
d) na taczkę 216 kcal
e) na gondoliera 912 kcal
7. Przeżywając orgazm
a) prawdziwy 112 kcal
b) udawany 315 kcal
8. Tuż po orgazmie
a) pozostając w łóżku 18 kcal
b) wyskakując z łóżka 36 kcal
c) próbując wyjaśnić, dlaczego partnerka tak szybko wyskoczyła z łóżka 816 kcal
9. Osiągając drugą erekcję
a) w wieku 16 - 19 - 12 kcal
b) 20 - 29 lat 36 kcal
c) 30 - 39 lat 108 kcal
d) 40 - 49 lat 324 kcal
e) 50 - 59 lat 972 kcal
f) po sześćdziesiątce 2916 kcal
10. Ubierając się po wszystkim
a) bez pośpiechu 32 kcal
b) szybko 98 kcal
c) gdy mąż partnerki otwiera drzwi do sypialni 1218 kcal
Oczywiście szczytem marzeń byłby podwójny gondolier z Eskimoska w przynajmniej dwóch stanikach, z towarzyszeniem pełnej gry wstępnej, podczas gdy mąż Eskimos wali do drzwi igloo.
Traumatyczne przeżycia...
1. Dzisiaj kiedy się kąpałam do
łazienki przyszedł mój 3 letni synek i wymalował się moimi kosmetykami.
Wyglądał tak słodko, że zrobiłam mu parę fot i rozesłałam do wszystkich
znajomych i rodziny. Dopiero chwilę po wysłaniu zauważyłam, że na każdej
focie odbijam się cała naga w lustrze.
2. Dziś dowiedziałem się, że studentka, którą zatrudniłem jako korepetytorkę dla mojego syna jest w rzeczywistości jego dziewczyną. Od trzech tygodni płaciłem
jej 30 zł za godzinę za to, że dymała mojego syna w jego pokoju.
3. Mój szef dał mi dzisiaj do wypełnienia ankietę o nim i powiedział, że jest anonimowa. Pracuję w dużej korporacji więc postanowiłem nie owijać w bawełnę i
napisać mu zupełnie szczerze co o nim myślę korzystając z tego, że nigdy się nie dowie kto to napisał. Podczas przerwy na lunch zapytałem paru kolegów co
napisali w ankiecie - wszyscy zgodnie zapytali: "Jakiej ankiecie?"
4. Dzisiaj moja 4-letnia córeczka przebrała się w moje stare ciuchy i paradowała po mieszkaniu. Na moje pełne zachwytu pytanie "A cóż to za piękna dama" odpowiedziała "Nie jestem damą, jestem dziwką".
5. Dzisiaj wróciłam do domu z moim chłopakiem. Byliśmy przekonani, że dom jest pusty, więc zaczęliśmy się do siebie dobierać. Jak zaczęło się robić przyjemnie zadzwoniła komórka. SMS od mojej mamy: "Bądź ciszej! Nawet Twój ojciec słyszy, że udajesz"
6. Dziś spacerowałem z dziewczyną, z którą jestem od półtora roku, po plaży. Wszystko było w porządku, póki nie zobaczyła samolotu ciągnącego za sobą baner z napisem "Kasiu, wyjdziesz za mnie?". Odpowiedziała "tak". To nie ja zamówiłem ten samolot.
7. Po raz pierwszy w życiu byłem na badaniu prostaty. Teraz nie wiem co gorsze, to że mi stanął kiedy lekarz wsadził mi palec w odbyt, czy to że moja żona rozpowiedziała o tym wśród wszystkich naszych znajomych.
8. Siedziałem w sypialni rodziców oglądając telewizję, kiedy usłyszałem, że rodzice niespodziewanie wracają do domu. Nie chcąc się narażać na wymówki, jako że nie lubią jak oglądam telewizję w dzień, schowałem się pod łóżko. Nie powinienem był. Nigdy w życiu.
9. Dzisiaj śmiałam się tak mocno, że napój poleciał mi nosem przy kolesiu, który mi się strasznie podoba. Rozbawiło mnie to jeszcze bardziej i rechocząc niechcący puściłam głośnego bąka.
10. Wydawało mi się, że nie ma nic lepszego niż w Prima Aprilis wysłać żonie SMSa: "wiem, że masz romans". Myślałem, że to zabawne, dopóki nie usłyszałem w słuchawce jej szlochającego głosu: "Chciałam Ci powiedzieć od kilku miesięcy, ale nie wiedziałam jak..."
11. Dziś po kąpieli, przy której pomagała mi mama, położyłam inaczej niż zwykle moich dwóch nowo narodzonych bliźniaków... teraz nie mam pojęcia który jest który.
12. W weekend zrobiłem 800 km, żeby urządzić niespodziankę mojej dziewczynie, z którą jestem w związku na odległość. Cały problem polega na tym, że kiedy zapukałem do drzwi jej rodziców, dowiedziałem się, ze ona postanowiła zrobić mi dokładnie taką samą niespodziankę. Ja byłem u jej rodziców, ona u moich.
13. Na zajęciach z matematyki miałam straszne parcie na puszczenie bąka. Wymyśliłam sobie, że jak upuszczę podręcznik i w tym samym czasie sobie ulżę to nikt nie zauważy. W rzeczywistości wyszło trochę inaczej niż zaplanowałam - po upuszczeniu podręcznika wszyscy spojrzeli w moją stronę i dopiero wówczas puściłam głośnego bąka.
14. Dziś dowiedziałam się, że warsztaty teatralne, na które od roku ponoć chodził mój chłopak, na prawdę nazywają się Kasia, mają 18 lat i są w ciąży.
15. Dziś po powrocie do domu znalazłem na łóżku skarpetkę, której używam ostatnio do wiadomych celów. Miała przyszyte wielkie niebieskie oczy i czerwone usta dookoła otworu. Obok leżała karteczka: "Ponieważ nie możesz znaleźć prawdziwej dziewczyny, zrobiłam obecną nieco ładniejszą. Kocham Cię. Mama".
16. Dziś poszedłem do kręgarza, bo od dłuższego czasu cierpię na nieprzechodzący ból pleców. Kręgarz kazał mi się położyć na brzuchu. Bez uprzedzenia skoczył mi na plecy. Zesrałem się przy tym w spodnie.
17. Dziś rano mama obudziła mnie i zapytała czy chcę śniadanie. I nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że spałem nago po imprezie na podłodze w kuchni.
18. Od trzech lat spotykałam regularnie siostrę mojego faceta paradującą w bieliźnie po jego mieszkaniu. Dzisiaj dowiedziałam się, że nie ma siostry.
19. Mój chłopak chciał mnie wrzucić do basenu. Nie mógł mnie podnieść...
20. Mój kot spadł z balkonu (4 piętro). Natychmiast zbiegłem go ratować. Niestety potknąłem się o niezawiązane sznurowadła i schody uderzyły mnie w głowę i złamały mi nogę. Po chwili odzyskałem świadomość i obolały czekałem na ratunek. W tym czasie mój kot cały i zdrowy przemaszerował obok mnie i poszedł z powrotem do mieszkania nie zwracając na mnie najmniejszej uwagi.
21. Wczoraj w knajpie barman odciągnął mnie na bok i powiedział, że widział, jak facet z którym przyszłam wsypał mi jakiś proszek do drinka. Z kim byłam w barze?
Z mężem.
22. Dzisiaj po powrocie do domu znalazłam wielki, piękny bukiet róż z liścikiem "Potrzebuję przerwy, wrócimy do siebie jak róże zwiędną"... Kwiaty są sztuczne.
23. Dziś dostałem dwa SMS-y od mojej dziewczyny. Pierwszy, że wszystko między nami skończone.
Drugi, że pomyliła numery.
24. Uwielbiam kryminały. Ostatnio wypożyczyłam książkę o Sherlocku Holmesie. Czytając wstęp zauważyłam, że ktoś zakreślił imię jednego z bohaterów i dopisał
"To on zabił".
25. Zapytałam dzisiaj w żartach mojego męża, wielkiego kibica piłkarskiego, czy da radę się oderwać w niedzielę od meczu żeby pójść na chrzciny naszego dziecka. Bez wahania odpowiedział, że obejrzy sobie nagranie. Chodziło mu o nagranie z chrztu.
26. Dzisiaj mój kolega z pracy pochwalił się, że w końcu "zaliczył" żonę szefa.
Pracuję dla moich rodziców...
2. Dziś dowiedziałem się, że studentka, którą zatrudniłem jako korepetytorkę dla mojego syna jest w rzeczywistości jego dziewczyną. Od trzech tygodni płaciłem
jej 30 zł za godzinę za to, że dymała mojego syna w jego pokoju.
3. Mój szef dał mi dzisiaj do wypełnienia ankietę o nim i powiedział, że jest anonimowa. Pracuję w dużej korporacji więc postanowiłem nie owijać w bawełnę i
napisać mu zupełnie szczerze co o nim myślę korzystając z tego, że nigdy się nie dowie kto to napisał. Podczas przerwy na lunch zapytałem paru kolegów co
napisali w ankiecie - wszyscy zgodnie zapytali: "Jakiej ankiecie?"
4. Dzisiaj moja 4-letnia córeczka przebrała się w moje stare ciuchy i paradowała po mieszkaniu. Na moje pełne zachwytu pytanie "A cóż to za piękna dama" odpowiedziała "Nie jestem damą, jestem dziwką".
5. Dzisiaj wróciłam do domu z moim chłopakiem. Byliśmy przekonani, że dom jest pusty, więc zaczęliśmy się do siebie dobierać. Jak zaczęło się robić przyjemnie zadzwoniła komórka. SMS od mojej mamy: "Bądź ciszej! Nawet Twój ojciec słyszy, że udajesz"
6. Dziś spacerowałem z dziewczyną, z którą jestem od półtora roku, po plaży. Wszystko było w porządku, póki nie zobaczyła samolotu ciągnącego za sobą baner z napisem "Kasiu, wyjdziesz za mnie?". Odpowiedziała "tak". To nie ja zamówiłem ten samolot.
7. Po raz pierwszy w życiu byłem na badaniu prostaty. Teraz nie wiem co gorsze, to że mi stanął kiedy lekarz wsadził mi palec w odbyt, czy to że moja żona rozpowiedziała o tym wśród wszystkich naszych znajomych.
8. Siedziałem w sypialni rodziców oglądając telewizję, kiedy usłyszałem, że rodzice niespodziewanie wracają do domu. Nie chcąc się narażać na wymówki, jako że nie lubią jak oglądam telewizję w dzień, schowałem się pod łóżko. Nie powinienem był. Nigdy w życiu.
9. Dzisiaj śmiałam się tak mocno, że napój poleciał mi nosem przy kolesiu, który mi się strasznie podoba. Rozbawiło mnie to jeszcze bardziej i rechocząc niechcący puściłam głośnego bąka.
10. Wydawało mi się, że nie ma nic lepszego niż w Prima Aprilis wysłać żonie SMSa: "wiem, że masz romans". Myślałem, że to zabawne, dopóki nie usłyszałem w słuchawce jej szlochającego głosu: "Chciałam Ci powiedzieć od kilku miesięcy, ale nie wiedziałam jak..."
11. Dziś po kąpieli, przy której pomagała mi mama, położyłam inaczej niż zwykle moich dwóch nowo narodzonych bliźniaków... teraz nie mam pojęcia który jest który.
12. W weekend zrobiłem 800 km, żeby urządzić niespodziankę mojej dziewczynie, z którą jestem w związku na odległość. Cały problem polega na tym, że kiedy zapukałem do drzwi jej rodziców, dowiedziałem się, ze ona postanowiła zrobić mi dokładnie taką samą niespodziankę. Ja byłem u jej rodziców, ona u moich.
13. Na zajęciach z matematyki miałam straszne parcie na puszczenie bąka. Wymyśliłam sobie, że jak upuszczę podręcznik i w tym samym czasie sobie ulżę to nikt nie zauważy. W rzeczywistości wyszło trochę inaczej niż zaplanowałam - po upuszczeniu podręcznika wszyscy spojrzeli w moją stronę i dopiero wówczas puściłam głośnego bąka.
14. Dziś dowiedziałam się, że warsztaty teatralne, na które od roku ponoć chodził mój chłopak, na prawdę nazywają się Kasia, mają 18 lat i są w ciąży.
15. Dziś po powrocie do domu znalazłem na łóżku skarpetkę, której używam ostatnio do wiadomych celów. Miała przyszyte wielkie niebieskie oczy i czerwone usta dookoła otworu. Obok leżała karteczka: "Ponieważ nie możesz znaleźć prawdziwej dziewczyny, zrobiłam obecną nieco ładniejszą. Kocham Cię. Mama".
16. Dziś poszedłem do kręgarza, bo od dłuższego czasu cierpię na nieprzechodzący ból pleców. Kręgarz kazał mi się położyć na brzuchu. Bez uprzedzenia skoczył mi na plecy. Zesrałem się przy tym w spodnie.
17. Dziś rano mama obudziła mnie i zapytała czy chcę śniadanie. I nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że spałem nago po imprezie na podłodze w kuchni.
18. Od trzech lat spotykałam regularnie siostrę mojego faceta paradującą w bieliźnie po jego mieszkaniu. Dzisiaj dowiedziałam się, że nie ma siostry.
19. Mój chłopak chciał mnie wrzucić do basenu. Nie mógł mnie podnieść...
20. Mój kot spadł z balkonu (4 piętro). Natychmiast zbiegłem go ratować. Niestety potknąłem się o niezawiązane sznurowadła i schody uderzyły mnie w głowę i złamały mi nogę. Po chwili odzyskałem świadomość i obolały czekałem na ratunek. W tym czasie mój kot cały i zdrowy przemaszerował obok mnie i poszedł z powrotem do mieszkania nie zwracając na mnie najmniejszej uwagi.
21. Wczoraj w knajpie barman odciągnął mnie na bok i powiedział, że widział, jak facet z którym przyszłam wsypał mi jakiś proszek do drinka. Z kim byłam w barze?
Z mężem.
22. Dzisiaj po powrocie do domu znalazłam wielki, piękny bukiet róż z liścikiem "Potrzebuję przerwy, wrócimy do siebie jak róże zwiędną"... Kwiaty są sztuczne.
23. Dziś dostałem dwa SMS-y od mojej dziewczyny. Pierwszy, że wszystko między nami skończone.
Drugi, że pomyliła numery.
24. Uwielbiam kryminały. Ostatnio wypożyczyłam książkę o Sherlocku Holmesie. Czytając wstęp zauważyłam, że ktoś zakreślił imię jednego z bohaterów i dopisał
"To on zabił".
25. Zapytałam dzisiaj w żartach mojego męża, wielkiego kibica piłkarskiego, czy da radę się oderwać w niedzielę od meczu żeby pójść na chrzciny naszego dziecka. Bez wahania odpowiedział, że obejrzy sobie nagranie. Chodziło mu o nagranie z chrztu.
26. Dzisiaj mój kolega z pracy pochwalił się, że w końcu "zaliczył" żonę szefa.
Pracuję dla moich rodziców...