A tutaj cos dla pokrzepienia męskich serc i "tłumaczenie" dla kobiecych ich postępowania.Tylko bez linczu prosze.
Moralność niejedno ma imię... Zdrada w pojęciu: fizyczne zbliżenie z osobą inną niż stały partner. Wierność to temat - rzeka, więcej można pisać tylko o niewierności. W każdym związku powinno się już na starcie ustalić pewne zasady, pewne reguły gry w miłości których później będziemy się trzymać. I wtedy wszystko będzie OK.
Dla tych którym ciężko ustalić te zasady przedstawiam tu ściągę, swoisty"kodeks moralny".Zasady obowiązujące panów:
1. Możesz ściskać silikonowe biusty. Ponieważ są to sztuczne biusty zdrady nie ma.
2. Jeśli nie pamiętasz imion kochanek, to się nie liczy.
3. Jeśli nie dzwonisz do nich później, masz czyste sumienie.
4. Seks oralny nie jest zdradą, to jak uścisk dłoni czy rozdawanie autografów.
5. Jeśli się z nią pieścisz, to się kwalifikuje jako zdrada
6. Jeśli znajdujesz się w innej strefie czasowej niż twoja kobieta, żeby sprawdzić czy ją zdradzasz musisz wykonać następujące równanie: załóżmy że X to różnica czasu między dwoma krajami, a Y to liczba godzin, która określa chwilę między pójściem do łóżka z inną dziewczyną, a chwilą w której dzwoniłeś do swojej dziewczyny. Jeśli Y
7. >X, nie zdradziłeś, ponieważ ten fakt jeszcze nie nastąpił.
8. Jeśli jesteś w Kanadzie, Japonii czy Ameryce Południowej twój ślub nie jest tam honorowany przez prawo i możesz sypiać z kim zechcesz.
9. Jeśli uprawiasz seks w przeddzień spotkania ze swoją stałą partnerką, wszystko jest OK. To tylko ćwiczenie żeby czasami nie było . . niespodzianki podczas igraszek z Twoją dziewczyną.
10. Jeśli zdradzasz ponieważ myślisz że to Ci pomoże w karierze, tak naprawdę nie zdradzasz. Jeśli jednak dziewczyna z którą to robisz liczy że pomożesz jej w karierze... no to już jest zdrada.
11. Jeśli to są czyjeś urodziny to się nie liczy. (Zwłaszcza jeśli są to twoje urodziny)
12. Jeśli dziewczyna ma tatuaż z twoim imieniem, trzeba się z nią przespać z czystej grzeczności.
13. Jeśli ona ma na imię tak jak twoja dziewczyna, to się nie liczy. Jeśli ma inaczej, to przynajmniej inicjały powinny się zgadzać. Jeśli jednak ani imię, ani inicjały nie zgadzają się, wystarczy ją spryskać przed pójściem do łóżka perfumami twojej dziewczyny i już jest wszystko w porządku.
___Alicja___
Moralność niejedno ma imię.
Fantazja współczesnej kobiety sukcesu.
Po ciężkim dniu w biurze, późnym wieczorem w końcu dotarła do ulubionego pubu... Usiadła przy barze i delektowała się pysznym drinkiem...
Tak... Tylko tutejszy barman potrafi zrobić go, tak jak ona lubi...
Rozejrzała się po sali i zobaczyła w drzwiach najwspanialszego mężczyznę w swoim życiu... Wysoki... umięśniony...przystojny...hmmm... Gęste ciemne włosy... Piękne, błyszczące zielone oczy. Każdy jego ruch był tak męski i zmysłowy, że nie mogła od niego oderwać oczu...Mężczyzna szybko zorientował się, że jest obserwowany i z chytrym, seksownym uśmiechem podszedł do niej...
Zarumieniła się... Nachylił się nad nią i wyszeptał jej swoim głębokim, miękkim głosem do ucha:
- Zrobię dla Ciebie wszystko, czego pragniesz... Cokolwiek, o czym do tej pory mogłaś tylko marzyć... A zrobię to za jedyne 50 $...
Jest jednak jeden warunek...Kobieta, drżącym z wrażenia głosem, Spytała: jaki?
On odpowiedział: - Musisz powiedzieć czego pragniesz w trzech słowach.
Kobieta patrząc w jego hipnotyczne oczy rozważyła propozycję i sięgnęła do swojej torebki... Wyjęła banknot 50$...
Na serwetce napisała swój adres i zwinięte razem wcisnęła w oczekującą na to silną męską dłoń, po czym nachyliła się w jego stronę i wyszeptała trzy słowa:
- Posprzątaj ... moje ... mieszkanie ...
Cytaty z babskiego forum...
Cytaty z babskiego forum...
Na początku było miło i kulturalnie...a teraz jesteśmy prawie dwa lata po ślubie i po czterech latach znajomości i mój mąż potrafi:
Pierdnąć bez żenady - niby niechcący ale wcześniej mu to się nie zdarzało a teraz bardzo często.
- Dłubie cały czas w nosie - to już bez krępacji - muszę się drzeć na niego żeby przestał i to na chwilę pomaga, a jak tylko się nie patrzę dłubie znowu.
- Miesza sobie w jajkach i drapie się po tyłku długo i namiętnie.)
-Rano wącha skarpetki czy się jeszcze nadają do włożenia.
- Nie myje zębów wieczorem tylko rano.
- Rzadko się kąpie (ostatnio 2-3 razy w tygodniu ale bywało że tylko raz na tydzień.)Nie wiem czy mój facet jest jakimś wyjątkiem czy wszyscy tak z czasem mają że przestają dbać o siebie i o to czy są przyjemni dla otoczenia...
Mój mąż:
1. Pierdzi cały czas,najbardziej wieczorem i w nocy pod kołdrą, fuuuuujjjj i ja musze spać w tym smrodzie.
2. W nosie dłubie też i potem te gile wyrzuca za łóżko (jak mu o tym mówię to się wypiera,aż raz mnie tak wkurwił że mu pokazałam jego suszki i kazałam je zamiatać, mimo,że zaraz i tak miałam zamiar odkurzać.)
3. Brudne skarpetki zostawia gdzie popadnie. I w ogóle mnie wkurwia od dłuższego czasu
Udaje, że wyciera o mnie palec, którym wcześniej wydłubał sobie śpiochy z oczu, a poza tym pierdzi non stop, no chyba,że wali śmierdzące to wtedy wychodzi z pokoju.Jak się irytuję i krzyczę na niego, że jest śmierdzielem to jeszcze bardziej go cieszy moja reakcja i wachluje np.poduszką tak żeby do mnie doleciało
Mój mąż to już w ogóle niezły talent.
- Ślini się w nocy strasznie, wymieniałam już mu 3 poduszki.
- Zostawia pod poduszka zaschnięte kozy, fuuuuj!
- Śpi w koszulce, w której chodził cały dzień (rąbał drzewo, grzebał przy aucie itp) Rano go zrypałam o to, że się nie wykąpał i na dodatek poszedł spać w tej koszulce. Często mu się to zdarza.
- Jak ściąga skarpetki to wygrzebuje nimi bród między paluchami.
- Drapie się po głowie strzepując łupież z głowy.
- Zapomina do czego służy szczoteczka i pasta do zębów, często ma resztki jedzenia na zębach ten biały nalot.
- Na tyłku ma dziury na slipkach,dość często muszę kupować nowe, chociaż on woli te z dziurami.
- Jak już idzie się wykapać to zostawia po sobie dużo włosów i tych i tamtych.
Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę.
Mój miał zwyczaj chować skarpetki pod fotel. Jak przychodzili znajomi, zawsze cosik im waniało. Nie dawał się zreformować, w końcu ułożyłam jego brudne skarpetki na klawiszach pianina i zamknęłam klapę.
Właśnie przyszli goście i poprosili o muzykę. Szybciej zamknął piano, niż je otwierał. Od tej pory miałam spokój - wrzucał skarpetki za lóżko.
Ja jestem mężatka od roku ale jeszcze przed ślubem mój mąż zaczął sobie bekać.
Na jego brudne skarpetki porozrzucane po domu (na szczęście ich nie wącha) znalazłam fajny sposób:
Wrzucam mu je do aktówki i potem się musi wstydzić;zaczęło działać bo coraz rzadziej je zostawia.
Przyznam wam się, że mi też się czasem zdarza pierdnąć, tak jak jemu, ale tylko sporadycznie i zawsze obracamy to w żart.
A jak on nie umyje zębów to wtedy pozwalam mojemu psu wejść do lóżka i do
niego się przytulam. Jak on tego nie lubi!
Zawsze wtedy wstaje i idzie umyć zęby,no a ja muszę wyrzucać psa z łóżka.
Mój niedoszły narzeczony poczęstował mnie herbatą w słoiku po dżemie który właśnie się skończył !
Mamusia wyjechała i wszystkie naczynia były brudne w zlewie.
To mnie zmusiło do myślenia. A zaproponowałam że może fajniej by było jakby ją wlał do jednej z puszek po piwie stojących licznie na stoliku .Nic nie załapał.
Po chwili zastanowienia powiedział ze do puszki się kiepsko nalewa...
Mój mąż chodzi po domu w bokserkach i kiedy siada, przynajmniej połowa klejnotów wypada mu z nogawki (bokserki są odpowiednio rozciągnięte).
Wieczorem ma rewolucję w żołądku i odgłosy z jego trzewi nie pozwalają mi zasnąć.
Godzinami zajmuje WCet, musi czytać siedząc na tronie, jak zabiorę z kibelka wszystkie gazety,to czyta naklejki na środkach czystości.
Wymiana oleju.
Wymiana oleju Wymiana oleju- instrukcja dla kobiet:
- jechać do warsztatu, najpóźniej 15.000 km po ostatniej wymianie
- wypić kawę
- po 15 min. wystawić czek i z porządnie skontrolowanym autem opuścić warsztat
Wymiana oleju: PLN 100,--
Kawa: PLN 2,--
Suma: PLN 102,--
Wymiana oleju- instrukcja dla mężczyzn:
- jechać do sklepu z wyposażeniem, PLN 70, -zapłacić za olej, filtr,
uszczelki, pastę czyszczącą i drzewko zapachowe - odkryć, ze pojemnik na zużyty olej jest pełen.
Zamiast oddać go na stacji benzynowej, wylać zawartość do dołka w ogrodzie - otworzyć puszkę piwa, wypić
- podnieść auto lewarkiem . 30 minut szukać klocka
- znaleźć klocek pod autem syna
- z samego stresu otworzyć następną puszkę piwa, wypić
- wsunąć pojemnik na zużyty olej pod motor
- szukać klucza 16-tki
- przestać szukać i używać ustawialne cęgi
- odkręcić śrubę do spustu oleju
- śrubę do pojemnika z gorącym olejem upuścić, przy tym upaprać się gorącym olejem
- posprzątać
- przy piwku obserwować, jak olej spływa
- szukać cęgów do filtra oleju
- przestać szukać, filtr śrubokrętem przebić i tak odkręcić
- Piwo
- Pojawienie się kumpla. opróżnić wspólnie kratę piwa
Wymianę oleju jutro dokończyć - Następny dzien. Wanienkę pełną oleju przesunąć pod autem
- Wytrzeć olej, który się przy pkt 18 rozlał
- Piwo - nie - wczoraj wszystko poszło
- Do sklepu, kupić piwo
- nowy filtr nakręcić, rozsmarować cienką warstwę oleju na uszczelkę
- Wlać pierwszy litr nowego oleju
- Przypomnieć sobie o śrubie z pkt. 11
- szybko szukać śruby w wanience ze starym olejem
- Przypomnieć sobie, ze zużyty olej wraz ze śruba został wylany w ogrodzie
- Piwo wypić
- Dołek odkopać, szukać śruby
- zauważyć pierwszy litr świeżego oleju na podłodze garażu
- wypić piwo
- Przy dokręcaniu śruby wyślizgnąć klucz z ręki, kostkami palców uderzyć w podwozie
- Głowa uderzyć w posadzkę, jako reakcja na pkt. 31
- Zacząć zdrowo przeklinać
- Klucz wywalić w diabły
- następne 10 minut kląć, bo klucz trafił w zdjęcie "Miss Październik" i pobrudził jej biust
- Piwo
- Ręce i czoło zabandażować, zatamować krew
- Piwo
- wlać 4 litry świeżego oleju
- Piwo
- Auto zdjąć z lewarka
- Auto cofnąć i wytrzeć olej z podłogi
- Piwo
- Jazda próbna
- Zostać skierowanym na pobocze i zostać z powodu alkoholu zaaresztowanym
- Auto zostanie odholowane
- Kaucje wyznaczyć, auto z policji ściągnąć
Wydatki:
części: PLN 140,-
grzywna za jazdę po pijaku: PLN 500,-
hol: PLN 200,-
kaucja: PLN 400,-
piwo: PLN 60,-
suma: PLN 1300
Przesłanie dla kobiet...żartobliwe.
Krzątaj się, biegaj, ścieraj i szoruj, gdy domownicy wszyscy są w domu, by każdy dostrzegł ile zrobiłaś, by zauważył, że się zmęczyłaś. Bo gdy nie widzą na własne oczy myślenie innym torem się toczy, że krasnoludki wszystko zrobiły, że Ty to robot, masz dużo siły. https://www.youtube.com/watch?v=Lx1_AQO3d7I Jak nie zobaczą to nie docenią, a Ty zostaniesz tak w swoim cieniu jak szara myszka w kącik schowana, sługa, co czeka na rozkaz pana. Lecz kiedy wyjdą wszyscy już z domu, skarbiec tajemny, nieznany nikomu otwórz i oddaj się błogiej chwili, relaks, marzenie czas Ci umili.
Przeczytaj książkę, idź do fryzjera, w piękne kreacje się poprzebieraj, skocz poplotkować gdzieś z przyjaciółką, spraw sobie prezent, powtarzaj w kółko; - jestem przepiękną kobietą, damą, cudowną matką, wspaniałą żoną, - jestem przepiękną kobietą, damą, cudowną matką, wspaniałą żoną.
Jestem...