Lubisz mnie?.... Odpowiadam "nie". Myślisz że jestem ładna? - zapytała znowu powiedziałem "nie". Zapytała więc jeszcze raz: "Jestem w twoim sercu?" powiedziałem "nie". Na koniec się zapytala: "Jakbym odeszła, to byś płakał za mną?" powiedziałem, że "nie". Smutne - pomyślała i odeszła.. Złapałem ją za ręke i powiedziałem: "Nie lubie cię...kocham cię. Dla mnie nie jesteś ładna, tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu, jesteś moim sercem. Nie płakałbym za tobą, tylko umarłbym z tęsknoty..